25 spółek, które mają szanse na szybkie wzrosty notowań w 2001 r. wskazało pięciu amerykańskich menedżerów z renomowanych funduszy inwestycyjnych w odpowiedzi na ankietę przeprowadzoną przez CNNfn. Każdy z nich miał za zadanie wytypować pięć spółek, które w nowym roku powinny przewodzić w giełdowych notowaniach jeśli chodzi o stopę wzrostu.W gronie wytypowanych ekspertów znalazł się Tom Barry z amerykańskiego funduszu Burman Micro-Cap Growth, Paul Bottum z American Eagle Capital Appreciation oraz Michael Sandler, zarządzający portfelem w funduszu UAM Clipper Focus, Michael Prober z CRM Mid Cap Value Fund oraz Clare Brody odpowiedzialny w Deutsche European Equity Fund za inwestycje w akcje firm ze Starego Kontynentu.Wśród dużych spółek wybranych przez Bottuma znalazły się dwie reprezentujące branżę farmaceutyczną ? Pharmacia i Sepracor, którym ? jego zdaniem ? powinna sprzyjać reforma amerykańskiej służby zdrowia zapowiadana przez administrację George?a Busha. Uważa one, że dobre perspektywy mają też spółka Gemstar, specjalizująca się w produkcji oprogramowania wykorzystywanego w produkcji programów telewizyjnych, sieć restauracji Starbucks oraz fundusz inwestycyjny Corning. Wśród wybrańców Michaela Sandlera znalazły się natomiast firma wyspecjalizowana w transakcjach hipotecznych ? Freddie Mac, działający na rynku nieruchomości fundusz inwestycyjny ? Equity Residential Properties Trust, Phillip Morris, McDonald?s oraz zajmująca się pośrednictwem na rynku pracy firma Manpower.Wśród małych i średnich spółek ? według Michaela Probera i Toma Barry liderami wzrostów będą firmy reprezentujące branżę high-tech i finansową. Zaufaniem zaś Clare Brody, spośród spółek europejskich, cieszą się holenderska grupa finansowa ING, grupa farmaceutyczna Aventis, niemiecki koncern użyteczności publicznej E.ON, francuski potentat Vivendi Universal oraz inna spółka działająca w branży farmaceutycznej ? Elan.

Ł.K., CNNfn