Talex nie obawia się fuzji banków
Planowana fuzja pomiędzy Bankiem Zachodnim a WBK nie stanowi zagrożenia dla przychodów Taleksu ? twierdzą przedstawiciele spółki. WBK jest obecnie głównym klientem poznańskiej firmy. Jednym z zabezpieczeń jest dywersyfikacja źródeł przychodów.? Uzyskaliśmy gwarancję niezagrożenia kontraktów z WBK po jego fuzji z Bankiem Zachodnim ? powiedział PARKIETOWI Bartłomiej Nowak, dyrektor biura zarządu Taleksu. W 1999 r. ponad 50% przychodów poznańskiej spółki pochodziło z kontraktów z WBK. Tymczasem Bank Zachodni, który ma się połączyć ze swoim wielkopolskim partnerem, obsługują m.in. ComputerLand i Softbank, który w grudniu podpisał z WBK umowę na ponad 14 mln zł. Oba podmioty są dużo większe od swego poznańskiego konkurenta.? Myślę, że usługi Taleksu i Softbanku są znacząco różne. Dlatego uważam, że można w tym przypadku mówić raczej o współpracy niż konkurencji. Poza tym my również prowadzimy z BZ rozmowy jako z nowym klientem i partnerem ? stwierdził B. Nowak.Zgodnie z przyjętą strategią, Talex stara się dywersyfikować źródła przychodów, tak by udział w nich zleceń ze strony WBK systematycznie spadał. ? Już w 2000 r. struktura naszego portfela zmieniła się. Proces ten w kolejnych latach będzie postępował. Cały czas udaje nam się pozyskiwać nowych klientów. WBK pozostanie jednak naszym strategicznym partnerem ? podkreśla dyrektor. W ostatnich dwóch miesiącach nowymi kontrahentami Taleksu stały się IPN (umowa na 4,4 mln zł), GUS (1 mln zł) oraz Milo (0,57 mln zł).W br., przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 40 mln zł, Talex zamierza wypracować 4 mln zł zysku netto. Po trzech kwartałach 2000 r. wyniki te wyniosły odpowiednio 24,8 i 2,8 mln zł. Zarząd spółki zapewnił, że prognoza jest niezagrożona.
T.M.