Przetasowania w Protektorze
W transakcji pakietowej właściciela zmieniło 133 tys. akcji LZPS Protektor (ok. 8% głosów na WZA). Walory sprzedawał zapewne Jarosław Galusiakowski, kupującym ? jak wynika z nieoficjalnych informacji PARKIETU ? było Lubelskie Towarzystwo Kapitałowe.Cena w pakietówce wyniosła 6,2 zł za walor. Na parkiecie handlowano wczoraj akcjami lubelskiego przedsiębiorstwa po 5,35 zł. O tym, że sprzedającym był Jarosław Galusiakowski świadczy wolumen pakietówki, identyczny z liczbą akcji, jakie znajdowały się w jego rękach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że papiery kupowało Lubelskie Towarzystwo Kapitałowe. ? Nie potwierdzam i nie zaprzeczam ? powiedział PARKIETOWI Piotr Kwaśniewski, prezes LTK. Do tej pory walka o władzę w Protektorze rozgrywała się między dwoma grupami akcjonariuszy: firmą International Business Management, współpracującą z podmiotami zagranicznymi, oraz WBK.W akcjonariacie spółki doszło ostatnio do przetasowań, które mogą ostatecznie zmienić układ sił. Firma Plybury Holdings, która prawdopodobnie współpracuje z International Business Management, kupiła akcje reprezentujące 15,59% kapitału (15,79% głosów). Działała za pośrednictwem irlandzkiego brokera ? Goodbody Stock-brokers. Zaangażowanie zmniejszyła firma International Business Management, jednak nadal kontroluje bezpośrednio ponad 7% kapitału. Od niej także kupował akcje Jarosław Galusiakowski. Inwestor od początku deklarował jednak, że nie jest powiązany z tym akcjonariuszem Protektora i nie zamierza występować w roli parkingowego. Przy takim podejściu mógł sprzedać walory lubelskiej spółki nie zwracając uwagi, że zmienia układ sił w przedsiębiorstwie. Pozbycie się akcji w pakietówce zapewniło inwestorowi prywatnemu godziwy zysk (kupował walory po 4,1 zł).Pakiet Protektora, jaki znalazł się najprawdopodobniej w rękach LTK, będzie spełniać rolę języczka u wagi. LTK nie jest bowiem związane ani z International Business Management, ani z WBK. Najbliższe walne Protektora, które może doprowadzić do przejęcia kontroli nad spółką przez jedną z rywalizujących grup, zostało zwołane dopiero na kwiecień br. Nie da się wykluczyć jednak, że wobec obecnych zmian w akcjonariacie zostanie zwołane we wcześniejszym terminie kolejne NWZA.LTK już dawniej interesowało się Protektorem. Latem 1999 r. ogłosiło nawet wezwanie na akcje spółki, chcąc zgromadzić ponad 49% walorów firmy. W wezwaniu oferowało 7,2 zł za papier. Operacja nie udała się ? inwestorzy gotowi byli w ok. 1/3 zaspokoić popyt ze strony Towarzystwa. Decydująca była postawa NFI, które obawiając się proporcjonalnej redukcji zapisów sprzedały akcje grupie podmiotów z udziałem International Business Management (po 7 zł za sztukę). Nie da się wykluczyć, że historia zatoczy koło, a LTK znowu będzie się ubiegać o pozycję jednego z najważniejszych akcjonariuszy Protektora.
K.J.