Goldman Sachs zarobił, inwestorzy stracili
Specjalizująca się w monitoringu pierwotnych ofert publicznych na europejskim rynku kapitałowym firma Capital Data opublikowała ranking najbardziej aktywnych pod względem ich plasowania banków inwestycyjnych.
Prześledziła jednocześnie, jak zachowywały się walory tych emisji na parkiecie. Z zestawienia można wysnuć ciekawy wniosek: im większa była wartość ofert, tym gorzej walory prezentowały się na giełdzie.Z zestawienia Capital Data wynika, że w ubiegłym roku liderem pod względem wartości wprowadzonych na europejski rynek kapitałowy IPO (Initial Public Offering) został Goldman Sachs. Ten amerykański bank inwestycyjny z siedzibą w Nowym Jorku uplasował na parkietach naszego kontynentu walory spółek w sumie za 6,91 mld USD (ok. 7,21 mld euro), co dało mu 14,7-proc. udział w rynku. Znacznie gorzej prezentuje się ten bank, jeśli chodzi o zachowanie się na giełdzie wprowadzonych na rynek przez siebie emisji (liczonych jako różnica między ceną emisyjną a ceną na 30 grudnia 2000 r.). Wartość ?jego? akcji na koniec ub.r. spadła aż blisko o 22%, co w rankingu ?efektywności? dało mu ostatnie miejsce w klasyfikowanej ?dziesiątce?.Tutaj liderem został Dresdner Kleinwort Benson (inwestycyjna spółka-córka Dresdner Banku). Wprowadzone przez niego na rynek emisje pierwotne zakończyły rok z wynikiem +29,5%. Analitycy Capital Data podkreślają jednak, że Niemcy zawdzięczają swój sukces wyłącznie trzem spółkom wprowadzonym na tamtejszy rynek przeznaczony dla firm wzrostowych ? Neuer Markt, których walory zwiększyły swoją wartość na koniec ub.r. 2-3-krotnie. Co ciekawe, czwarta firma (również z Neuer Markt) okazała się zupełnym niewypałem (jej akcje straciły na wartości od dnia debiutu do końca grudnia 2000 r. aż 91%).W obu rankingach powtarzają się te same banki inwestycyjne, tyle że w odwrotnej kolejności. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest Credit Suisse First Boston (CSFB). W klasyfikacji pod względem wartości uplasowanych na rynku IPO zajął on 4 miejsce (4,4 mld USD), natomiast zachowanie ?jego? akcji w ub.r. dało mu lokatę trzecią (+7,6%).Łącznie w 2000 r. na europejskich rynkach banki inwestycyjne uplasowały pierwotne emisje akcji spółek o wartości 47,1 mld USD (+44% w porównaniu z 1999 r.). Dominujące branże to przede wszystkim: technologiczna, medialna i telekomunikacyjna. Ranking drugi spotkał się ze zdecydowaną krytyką banków inwestycyjnych. Ich zdaniem, nie można porównywać IPO o wartości 50 mln euro, której wartość na koniec roku wzrośnie o 100% (czyli o 50 mln euro) z emisją o wartości 3 mld euro, która zyska w tym okresie ?tylko? 10% (czyli o 300 mln euro). Niemniej jednak daje on dużo do myślenia.
W.K. ?Handelsblatt?