Wezwanie na TU Compensa

Drobni akcjonariusze złożyli zapisy na sprzedaż zaledwie 130 tys. akcji Compensy w zakończonym wczoraj wezwaniu ogłoszonym przez Hamburg-Mannheimer. Inwestor płacił 20 zł za akcje zwykłą i 45,11 zł za uprzywilejowaną.Hamburg-Mannheimer Auslandsbeteiligungsgesellschaft, niemiecki inwestor strategiczny TU Compensa, wezwał 21 grudnia ub.r. do sprzedaży akcji uprawniających do 44,27% głosów na walnym zgromadzeniu spółki. Z informacji uzyskanych przez PARKIET w obsługującej wezwanie firmie ProCapital wynika, że zapisów nie złożyli akcjonariusze posiadający około 1 mln akcji zwykłych ubezpieczyciela.Zapisy na sprzedaż złożył na pewno Mostostal Export, który ma obecnie akcje Compensy, stanowiące 24,81% jej kapitału i uprawniające do 31,57% na WZA, oraz drobni akcjonariusze posiadający około 130 tys. walorów zwykłych ubezpieczyciela (na ponad 284 tys., znajdujące się w wolnym obrocie). O umiarkowanym zainteresowaniu drobnych akcjonariuszy zdecydowała prawdopodobnie dość niska cena. W dniu ogłoszenia wezwania średni kurs Compensy z ostatnich 6 miesięcy wynosił 19,41 zł, więc drobni inwestorzy mogą liczyć na zaledwie 3,04-proc. premię. Zdaniem analityków, powściągliwość inwestorów jest o tyle zastanawiająca, że akcje Compensy straciły w ub.r. 25% na wartości. Pewnym wytłumaczeniem może być próba uzyskania wyższej ceny w kolejnym wezwaniu. Faktem jest, że jeśliby wezwanie ogłoszono po 1 stycznia br., to inwestor musiałby zapłacić przynajmniej 22,5 zł. (cena z grudniowej transakcji pakietowej między BPH a Hamburg-Mannheimer Versicherungs AG, podmiotu dominującego wobec wzywającego).

T.B.