Tylko za 7% wartości nominalnej

Problem złych długów w czeskim systemie bankowym jest poważniejszy niż sądzono. Podczas pierwszego przetargu, pionierskiej transakcji na skalę regionu, zobowiązania o nominalnej wartości 19 mld koron (509 mln USD) sprzedano za kwotę równą 7% tej sumy.Nabywcami są amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs i związana z Bankiem Światowym Międzynarodowa Korporacja Finansowa (IFC), a zaoferowana przez te instytucje cena pokazuje, jak wiele Czesi będą musieli zrobić, aby zlikwidować górę złych długów, nie spłaconych pożyczek udzielonych przez państwowe wówczas banki.Zdaniem dziennika ?Financial Times?, spośród krajów naszego regionu Republika Czeska ma największe problemy ze złymi długami. Według aktualnych obliczeń, wynoszą one 365 mld koron, co stanowi 35% wszystkich kredytów udzielonych przez tamtejsze instytucje finansowe i 19% produktu krajowego brutto.Znaczna część zadłużenia (300 mld koron, 15% PKB) została przetransferowana do Konsolidacni Banka, za pośrednictwem którego realizowany jest proces sanacji sektora bankowego. Z danych banku centralnego wynika, że z kasy rządowej na ten cel wyasygnowano już 250 mld koron. Kwota ta nie uwzględnia kosztów ratowania Investicni a Postovni Banka, szacowanych na 50?100 mld koron.Na wycenie długu, ilustrującej także skalę przewartościowania aktywów Konsolidacni banka, w największym stopniu zaważyła ocena efektywności czeskiego systemu prawnego i zarazem szans spłaty tych zobowiązań przez dłużników.Transakcja z Goldman Sachs i IFC może pomóc w wykreowaniu rynku wtórnego złych kredytów oraz skłonić zadłużone firmy do ugody z wierzycielami bądź ogłoszenia upadłości. Sprzyjać to powinno redukcji stóp procentowych.

W.Z., ?Financial Times?