Leta, która przeżywa poważne kłopoty finansowe, skorygowała informacje na temat wyników finansowych za ub.r. Przychody spółki w 2000 r. wyniosły zaledwie 12 mln zł. Kłopoty finansowe powodują, że kurs po gwałtownym spadku oscyluje wokół historycznego minimum.W raporcie dla GUS spółka poinformowała, że po czterech kwartałach ub.r. notuje narastająco 29,42 mln zł przychodów ze sprzedaży i ponad 5,7 mln zł straty netto. Okazuje się jednak, że firma zaliczyła do przychodów zmianę stanu produktów w wysokości 16,6 mln zł. Ostatecznie więc przychody spółki za 2000 r. wynoszą 12,8 mln zł, z czego w czwartym kwartale wypracowano jedynie 1,59 mln zł. Wobec bardzo niskiej sprzedaży spółka poniosła w ostatnich miesiącach ub.r. wysokie straty, które zaważyły na wynikach całorocznych.Kłopoty firmy mogą się nasilić w kontekście problemów z finansowaniem przez banki działalności leasingowej (po przeniesieniu do firmy zależnej sprzedaży samochodów leasing był jednym z filarów działalności Lety). Tym bardziej że już teraz źródłem zagrożenia dla spółki jest obsługa kredytów zaciągniętych na inwestycje i działalność bieżącą. Na koniec trzeciego kwartału zobowiązania Lety przekraczały 47 mln zł. Jak informowaliśmy, Prosper Bank wypowiedział firmie i jej spółce zależnej umowy kredytowe ze względu na nieterminowe regulowanie zobowiązań. Spółka chce sprzedawać zbędne aktywa, by w ten sposób pozyskać znaczące środki, jednak na razie skala i zakres takich operacji są zdecydowanie niewystarczające. W 1999 r. przedsiębiorstwo przy około 30 mln zł sprzedaży wypracowało ponad 2 mln zł zysku netto.Kłopoty Lety powodują, że jej kurs w ostatnim czasie notował kolejne roczne minima cenowe. W ciągu ostatnich dwóch sesji nieznacznie odbił się od dna. W piątek osiągnął poziom 0,68 zł. W dość silnym trendzie spadkowym znajduje się od kilku miesięcy. Nie pomogło mu nawet przejęcie kontroli nad firmą przez grupę osób prywatnych.

K.J.