WIG20 zamknął się dziś na poziomie najniższym od ponad 3 miesięcy. Dość silne wzrosty podczas sesji okazały się być tylko pułapką i jedyny ślad ich istnienia to długi górny cień na wykresie dziennym. Główny indeks GPW przebił poziom 1600 pkt., który od czasu październikowego dna już dwukrotnie działał jako wsparcie. Średnioterminowym celem WIG20 jest dołek z 13 października ? 1480 pkt.
Obecnie nie ma żadnych oznak słabnięcia trendu spadkowego. Sygnał sprzedaży powstał na Stochasticu, a sytuacja na pozostałych popularnych oscylatorach wygląda źle. Co prawda przestał zniżkować wskaźnik ruchu kierunkowego ADX, jeśli sytuacja ta się utrzyma WIG20 powinien raczej pozostać w konsolidacji niż zmienić trend.
TechWIG coraz większymi krokami zbliża się do kluczowego poziomu wsparcia ? 1090 pkt., gdzie przebiega główna linia trendu spadkowego. Indeksowi spółek informatycznych i telekomunikacyjnych pozostało więc jeszcze ok. 7% spadków do miejsca, gdzie ujawnić może się duży popyt. Na oscylatorach widać niezmienne panowanie niedźwiedzi, brak jest jakichkolwiek pozytywnych sygnałów.
Podobnie jak TechWIG spadki powinny kontynuować firmy z SiTech-u. Mowa tu przede wszystkim o Elektrimie, który wyraźnie wybił się z konsolidacji. W trendzie bocznym porusza się TPSA. Ciekawie wygląda natomiast Optimus, na którym powstał dziś młot. Bardzo wysoki wolumen (266 tys. akcji) może świadczyć o tym, że spółka ta osiągnęła dno. Mimo, że dalsze spadki są nieuniknione, to z pewnością niedźwiedziom nie będzie już szło tak łatwo jak w ostatnich dniach.
Adam Łaganowski
