Sejm przegłosuje ostateczny kształt budżetu

Wczoraj późnym wieczorem Sejm miał rozpatrzyć poprawki Senatu do tegorocznej ustawy budżetowej. Między innymi mają zostać ponownie zwiększone o 84 mln zł (pomniejszone wcześniej przez Sejm) wydatki na obsługę długu zagranicznego, a jednocześnie zapewnione 182,5 mln zł na finansowanie czeków paliwowych dla rolników. Sejmowa Komisja Finansów Publicznych opowiedziała się za odrzuceniem poprawek Senatu, ale zaakceptowała, by o 250 mln zł zwiększyć dotacje do Funduszu Pracy z przeznaczeniem tych środków na aktywne formy zwalczania bezrobocia. Kwota ta ma pochodzić ze zmniejszenia dotacji dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przeznaczonej na uregulowanie zaległości w przekazywaniu składek do funduszy emerytalnych w roku 1999 i 2000.Przyjęciu prze Sejm takiego rozwiązania zdecydowanie sprzeciwia się Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych. Zdaniem członków zarządu IGTE, środków tych nie można traktować w taki sam sposób, jak innych składników budżetu państwa i dowolnie nimi dysponować. Nie są to bowiem środki publiczne, lecz stanowią własność członków OFE.? Swobodne dysponowanie nimi bez zgody właścicieli stanowi naruszenie prawa własności. Ponieważ ZUS w przekazywaniu składek do OFE pełni wyłącznie rolę pośrednika, nie wolno tworzyć sytuacji, w której nadal będzie opóźniał przekazywanie tych pieniędzy ? twierdzi Zygmunt Kostkiewicz, prezes IGTE.Według niepełnych szacunków, ze względu na trudności ZUS z zidentyfikowaniem wszystkich członków OFE, kwota długu FUS wynosi ponad 3 mld zł. Zobowiązania te należy powiększyć o odsetki, do jakich zapłacenia zobowiązany jest ZUS. Przeznaczenie 250 mln zł na inne cele powiększy deficyt państwa, gdyż ? jeśli środków zabraknie ? ZUS będzie musiał zaciągnąć kredyt w bankach lub, jak to miało miejsce w poprzednich latach, pożyczkę w budżecie. ? Nic nie pomoże dalsze zwlekanie z identyfikacją członków OFE, gdyż wcześniej czy później konieczne będzie zapłacenie karnych odsetek, a jest to jedna z kosztowniejszych metod finansowania deficytu ? zaznacza Z. Kostkiewicz.Zdaniem Izby, ZUS musi się również liczyć z roszczeniami, które przy dalszych opóźnieniach będą zgłaszać PTE, jak i ubezpieczeni. Nieregularne przekazywanie składek przez ZUS sprawia bowiem, że opłaty pobierane od osób o takim samym stażu członkowskim i takich samych składkach będą inne. Z jednej strony od składek przekazanych z opóźnieniem stracą PTE, gdyż nie mogą pobrać opłaty w tej samej wysokości, jak wtedy, gdyby składka wpłynęła o czasie. We wszystkich OFE opłaty od składek maleją wraz ze stażem członkowskim. Z drugiej jednak strony, staż członkowski liczy się od momentu wpłynięcia pierwszej składki i jest zawieszany, jeśli składki nie wpływają przez dłużej niż 12 miesięcy. W pierwszym przypadku z roszczeniem może wystąpić PTE, w drugim ? członek funduszu, od którego pomimo że do funduszu przystąpił kilka lat temu, pobierane są wyższe opłaty.Obecnie średnio w OFE regularnie składki wpływają na około 10-15% rachunków, natomiast kont, na które wpłynęła co najmniej jedna składka, jest nieco ponad 70%. Jeżeli Sejm przyjmie zmniejszenie dotacji, oznacza to, że każdy z członków OFE (jest ich około 10 mln) na wspomaganie walki z bezrobociem wyda ponad 25 zł i nikt go nie zapyta, czy ma na to ochotę.

A.G.