Specjalizujący się w pożyczkach konsumpcyjnych Cetelem Bank sprzedał w 2006 r. kredyty o wartości 941 mln zł. - Liczymy, że w tym roku uda nam się pożyczyć 30-35 proc. więcej, czyli co najmniej 1,2-1,3 mld zł - mówi Łukasz Gębski, członek zarządu Cetelem Banku, należącego do francuskiej grupy BNP Paribas.
Cały rynek wzrośnie
ponad 20 proc.
Zdaniem Łukasza Gębskiego, cały rynek kredytów konsumpcyjnych w 2007 r., podobnie jak w ubiegłym, będzie rósł o ok. 23-24 proc. - To zupełnie nieźle, biorąc pod uwagę, że w Polsce, jak i w całej Europie Centralnej kredyty konsumpcyjne wciąż są postrzegane jako sposób na załatanie braków finansowych czy spełnianie marzeń, a nie metoda na wygodniejsze życie, jak dzieje się to np. w krajach anglosaskich - dodaje.
Kontrolowany przez BNP Paribas, obecny w Polsce od 8 lat, w październiku minionego roku zdecydował się na wejście ze swoimi pożyczkami gotówkowymi do nowego kanału dystrybucji - pośredników kredytowych. - Firmy te odgrywają coraz istotniejszą rolę i nie można ich ignorować. W ub.r. uczestniczyły w udzieleniu pożyczek gotówkowych 2,0-2,2 mld zł - tłumaczy decyzję Gębski. Cetelem współpracuje między innymi z firmą Unilink, która ma ponad 600 partnerów i placówek na terenie całego kraju. - Zaczęło się od kilku milionów złotych w 2006 r. W tym roku spodziewamy się, że pośrednicy kredytowi umożliwią nam podpisanie umów na ponad 200-250 mln zł - dodaje Julia Ślusarska, rzecznik prasowy Cetelem Bank.