Eurofilms, producent folii rozciągliwej, jest coraz bliżej połączenia ze swoim największym akcjonariuszem firmą Ergis (ma ponad 52 proc. akcji giełdowej spółki). Oba podmioty przedstawiły już uaktualniony plan fuzji.
Nie zmienił się wcześniej zaproponowany parytet wymiany akcji. Przypomnijmy, że fuzja nastąpi w wyniku przejęcia przez Eurofilms majątku Ergisu w zamian za papiery nowej emisji. Za 4,19 mln walorów Ergisu giełdowa spółka wyemituje 31,28 mln akcji serii E. Przy piątkowym kursie wartość tego pakietu sięga ok. 187 mln zł. Parytet uwzględnia powiększony Ergis o drukarnię BAAD. To przejęcie jest na ukończeniu. - Podtrzymujemy wcześniejszą zapowiedź, że fuzja Eurofilmsu z Ergisem zostanie sfinalizowana na przełomie II i III kwartału - mówi Marek Górski, przewodniczący rady nadzorczej Ergisu. Stosowne uchwały muszą poprzeć jeszcze akcjonariusze.
Plan połączenia został uaktualniony w oparciu o bieżące dane finansowe obu firm. Ich styczniowe wyniki różnią się wyraźnie. Eurofilms zarobił na czysto 0,68 mln zł przy 12,47 mln zł sprzedaży. Zdecydowanie gorzej radził sobie Ergis, który w styczniu stracił 0,37 mln zł przy 13,3 mln zł przychodów. - Początek roku, ze względu na sezonowość, jest dla Ergisu słabszym okresem. Dlatego styczniowe wyniki nie są zaskoczeniem, są nawet lepsze niż przewidywaliśmy. W kolejnych miesiącach spodziewamy się poprawy - dodaje M.Górski.
W 2006 roku giełdowa spółka wykazała 5,2 mln zł zysku netto. W tym samym okresie Ergis pochwalił się zarobkiem w wysokości 6,8 mln zł (na działalności operacyjnej zarobił jednak tylko 1,95 mln zł). - Trudno powiedzieć, czy będziemy publikować prognozę finansową na ten rok dla obu połączonych spółek - informuje przewodniczący RN.
Firmy liczą, że po fuzji powstanie lider na rynku przetwórstwa tworzyw sztucznych w naszej części Europy. - Mając niski poziom zadłużenia, możemy przejmować kolejne firmy - stwierdza M. Górski.