Przegląd prasy

Handelsblatt 16 marca 2007

Warto kupić chiński bank

Banki Kraju Środka są w tyle w porównaniu z zagranicznymi konkurentami. Brakuje przede wszystkim nowych modeli zarządzania ryzykiem i kosztami. Do tego dochodzą błędy z przeszłości w postaci umów z niewypłacalnymi kredytobiorcami. Międzynarodowi pożyczkodawcy zwietrzyli więc w Chinach szansę dla siebie i kupują stosunkowo tanie lokalne banki. Bank of America ma 19,9 proc. akcji China Construction Bank. Allianz i UBS posiadają udziały w Industrial and Commercial Bank of China i prawdopodobnie w Bank of China. Warto je trzymać, bo w 2006 r. te trzy banki łącznie zarobiły 30 mld euro netto. Niestety, zgodnie z lokalnym prawem, zagraniczne instytucje maksymalnie mogą posiadać 24,9 proc. papierów chińskich banków.

The Wall Street Journal 16 marca 2007

Recesja Stanom nie grozi

Większość ekonomistów ankietowanych przez wsj.com oczekuje, że ostatnie problemy z ryzykownymi (tzw. subprime) kredytami mieszkaniowymi w USA rozszerzą się na cały rynek kredytów hipotecznych, a indeks cen domów w tym roku spadnie. Ale specjaliści wciąż wierzą też, że gospodarka USA uniknie recesji czy wyraźniejszego wzrostu bezrobocia. - Rynki zareagowały zbyt nerwowo - ocenia John Lonski z Moody?s Investors Service. - Tylko firmy mocno uzależnione od ryzykownych kredytów ucierpią. Problemy ze spłatą hipotek nie są tak powszechne, jak

próbuje nam się to wmówić. Jeśli większość ludzi miałaby problemy z obsługą kredytów, prowadziłoby to do spadku wskaźników zaufania konsumentów, a tego nie ma.