Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała postanowienie o przedstawieniu Januszowi Lazarowiczowi, byłemu prezesowi Zachodniego NFI, zarzutu podżegania do zabójstwa Piotra Głowali. Miał on zlecić morderstwo Januszowi G., pseudonim Graf, jednemu z najbardziej znanych i wpływowych polskich gangsterów. Teraz prokuratura czeka na decyzję sądu o tymczasowym aresztowaniu Lazarowicza. Ponieważ nie ma go w kraju (przebywa prawdopodobnie na terenie Wielkiej Brytanii), zostanie za nim wysłany list gończy i europejski nakaz aresztowania. Na podstawie jakich dowodów jest ścigany biznesmen? - To tajemnica śledztwa. Mogę jedynie powiedzieć, że znamy mechanizm i okoliczności uprowadzenia i zabójstwa Piotra Głowali. Nie wiemy natomiast, kto był bezpośrednim sprawcą tej zbrodni - mówi Maciej Kujawski, prokurator i rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Prokuratura nie chce ujawnić, jakie konkretnie interesy łączyły Lazarowicza z Grafem. Na razie nie zamierza też mówić o powiązaniach biznesmena z WSI. O takich kontaktach przed kilkoma miesiącami informował skruszony gangster "Pruszkowa", Jarosław S. ps. Masa.