"Złoty umocnił się dzisiaj do dolara i osłabił do euro z powodu osłabienia dolara na świecie późnym popołudniem" - powiedział Marek Rogalski, analityk TMS Brokers. Według niego, dolar stracił na wartości po publikacji o godzinie 16. danych dotyczących sprzedaży nowych domów w USA.
"W lutym nastąpił spadek sprzedaży nowych domów w USA o 3,9% i to spowodowało osłabienie dolara"- wyjaśnił Rogalski, podkreślając, że poniedziałkowe dane zniosły piątkowe, które pokazały wzrost sprzedaży używanych domów w USA.
Analityk spodziewa się, że co prawda kurs euro/dolara może zmierzać w kierunku 1,3400, to zapowiadana na wtorek publikacja wskaźnika nastrojów w biznesie IFO z Niemiec może przyhamować spadek wartości amerykańskiej waluty.
"Natomiast złoty powinien w najbliższym czasie poruszać się w wąskim przedziale 3,86-3,88 zł za euro"- powiedział. Dodał, że dolar może kosztować ok. 2,90 zł, a jeśli spadnie na świecie to nawet 2,89 zł.
W poniedziałek o godzinie 16:50 za euro płacono na rynku międzybankowym 3,8753 zł, a za dolara 2,9057 zł. Kurs euro/dolara wynosił 1,3334. (ISB)