Bakalland, największy detaliczny dystrybutor bakalii w Polsce, dotychczas właściciel siedmiu marek (Bakalland, Fresco, UNO, Gorillas, Bakal Nuss, Komosa i Baco) pięć z nich postanowił zlikwidować.
- Pozostanie tylko zdecydowanie najmocniejsza marka Bakalland oraz brand ekonomiczny - Fresco. Inne od 15 maja przejdą do historii - informuje Marian Owerko, prezes Bakallandu. - Ostatnia kampania reklamowa, przeprowadzona pod koniec zeszłego roku, przyniosła wysoki wzrost świadomości marki Bakalland. Skłania to zarząd do ujednolicenia portfela - dodaje.
W tym roku na reklamę i marketing Bakalland przeznaczył 2,4 mln zł. W przyszłym wyda na ten cel 2,9 mln zł. Oprócz reklamy telewizyjnej spółka chce również organizować programy partnerskie dla klientów (np. nagrody za zebrane kody).
- Prace nad ujednoliceniem marek prowadzimy już od stycznia. Od połowy maja z magazynów będą wyjeżdżać już tylko produkty pod marką Bakalland i Fresco. Będą miały odświeżone i bardziej praktyczne opakowania - mówi M. Owerko. Informuje, że cały projekt będzie kosztował spółkę kilkaset tysięcy złotych. Bakalland zamierza wzmocnić tradycyjny kanał sprzedaży. - Mamy tu jeszcze rezerwy do zagospodarowania - mówi. Sprzedaż pod markami hipermarketów stanowi około 20 proc. przychodów przedsiębiorstwa.