"Mamy bycze nastroje i nowe rekordy w Polsce i USA"- powiedział Tomasz Nowak, analityk Domu Maklerskiego Banku Millennium. Według niego, za piątkowe wzrosty na giełdzie warszawskiej jest odpowiedzialny KGHM, który rośnie w ślad za zwyżkami cen miedzi i banki z PKO BP na czele.
Nowak uważa, że w pierwszej części przyszłego tygodnia może nastąpić realizacja zysków. "Mamy wysokie ceny a wzrosty robi kapitał krajowy" - powiedział. Dodał, że po korekcie inwestorzy będą czekać na dane o PKB w USA, które przesądzą o giełdowej koniunkturze na całym świecie.
"Wyniki amerykańskiej gospodarki za pierwszy kwartał będą impulsem dla rynku" - powiedział. Ich publikacja nastąpi w przyszły piątek.
Analityk z Millennium DM podkreślił, że w najbliższych 2-3 tygodniach będą publikowane wyniki spółek za pierwszy kwartał, które zweryfikują obecne wysokie wyceny giełdowe. "Okaże się, czy ceny mają iść nadal w górę, czy to już ekstremum" - powiedział.
W piątek na zamknięciu sesji WIG20 zyskał 1,75% wobec poprzedniego zamknięcia i wyniósł 3.649,33 pkt, a WIG wzrósł o 1,77% do 60.316,69 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 2,5 mld zł. (ISB)