Dwie sejmowe komisje jednogłośnie wezwały wczoraj ministra skarbu do jak najszybszego wytoczenia powództwa przeciwko Eureko, właścicielowi niecałych 33 proc. akcji PZU. Sąd miałby uznać za nieważną umowę prywatyzacyjną PZU.

Posłowie mówią, że ich cierpliwość się skończyła. Oczekują od rządu zdecydowanych działań. Tymczasem z wypowiedzi wiceministra skarbu Pawła Szałamachy wynika, że MSP i prokuratura potrzebują więcej czasu na zgromadzenie dowodów, żeby obalić umowę z Eureko.

Eureko - druga strona sporu o akcje PZU - odpowiada na to, że żadne podstawy do unieważnienia umowy prywatyzacyjnej po prostu nie istnieją. JP