Jak już zapowiadaliśmy w "Parkiecie", Koszalińskie Przedsiębiorstwo Przemysłu Drzewnego w Szczecinku podało wczoraj korektę tegorocznej prognozy, opublikowanej na początku marca.
Według zrewidowanych szacunków, zysk netto ma wynieść 8 mln zł (poprzednio 4,4 mln zł), natomiast przychody 234,8 mln zł (poprzednio 223 mln zł).
Podstawą do podwyższenia prognozy był głównie fakt, że w kwartale KPPD zarobiło 3,7 mln zł, z czego w samym marcu 1,8 mln zł. Zarobek firmy wzrósł po nieoczekiwanych podwyżkach cen na wyroby z drewna (głównie dotyczy to tzw. małej architektury dla ogrodnictwa). Prezes Longin Graczkowski stwierdził w niedawnej rozmowie z "Parkietem", że korzystna koniunktura utrzyma się przynajmniej do czerwca. Czy wobec tego nowa prognoza zysku netto nie jest zbyt ostrożna? Wczoraj nie udało nam się uzyskać komentarza od L. Graczkowskiego.
KPPD podkreśla w komentarzu, że w drugiej połowie roku osiąga zazwyczaj znacznie słabsze wyniki. Spodziewa się również wzrostu kosztów pracy (chodzi o zatrzymanie pracowników, którzy rozważają wyjazd do pracy za granicę).
Być może KPPD chce sobie pozostawić możliwość kolejnej podwyżki prognozy. Dla KPPD wysoki kurs akcji na CeTO jest korzystny, ponieważ spółka nie chce się dostać pod kontrolę Kronospanu. Ten inwestor ma teraz 6 proc. akcji, ale już jutro ruszają zapisy w wezwaniu na 100 proc. walorów (zakończą się 18 lipca). Kronospan oferuje za każdą akcję 33,7 zł.