Oprócz cen żywności (wzrost o 0,9% m/m i 4,6% r/tr) i paliw (3,8% m/m i 2,6% r/r), pozostałe składniki koszyka inflacyjnego zachowują się względnie stabilnie, co pozwala szacować kwietniową inflację bazową netto na 1,4% r/r wobec 1,7% w marcu.
"W warunkach coraz szybszego wzrostu gospodarczego, w tym coraz silniejszego popytu konsumpcyjnego, presja na wzrost cen będzie narastać" - napisali ekonomiści Banku Zachodniego WBK w komentarzu do danych.
Według nich, wzrost ten będzie powolny - inflacja bazowa nie przekroczy 2,0%, zaś inflacja konsumencka w maju nawet obniży się w ujęciu rocznym.
"Oczekujemy, że inflacja osiągnie szczyt w czerwcu na poziomie 2,7%, a po opublikowaniu tych danych RPP może ponownie podnieść stopy już w lipcu" - napisał główny ekonomista Banku BPH Ryszard Petru w raporcie.
Z kolei analitycy Banku Handlowego oczekują, że inflacja osiągnie 2,6% w grudniu tego roku i może dojść do 3,0% r/r w 2008 roku.