CEZ zarobił o ponad 1/4 więcej niż przed rokiem

Skonsolidowany zysk netto czeskiego koncernu energetycznego w I kwartale tego roku sięgnął 13 mld koron. Rok wcześniej było to 10,4 mld koron

Aktualizacja: 20.02.2017 20:44 Publikacja: 18.05.2007 07:52

CEZ - najbardziej dochodowa firma za naszą południową granicą - pochwalił się wczoraj bardzo dobrymi wynikami kwartalnymi. Poza 25-proc. wzrostem czystego zysku grupa pokazała także ponad 9,5-proc. wzrost zysku brutto. Zarobek przed odjęciem podatku wyniósł tym razem 16,23 mld koron (prawie 2,19 mld zł), podczas gdy rok wcześniej było to tylko 14,82 mld koron (2 mld zł).

Przychody notowanego na giełdach w Pradze i w Warszawie czeskiego giganta również wzrosły o około 9 proc. W I kwartale tego roku wyniosły 44,12 mld koron (5,92 mld zł), a w I kwartale 2006 r. - niespełna 40,5 mld koron (5,45 mld zł). Koncern potrzymał wczoraj przedstawioną kilka miesięcy temu całoroczną prognozę finansową, która mówi o osiągnięciu zysku netto na poziomie 35,1 mld koron (około 4,73 mld zł). Przypomnijmy, że oznaczałoby to aż 22-proc. wzrost wobec wyniku, osiągniętego w 2006 r. Wtedy skonsolidowany czysty zysk CEZ-u sięgnął 28,8 mld koron.

- Główną przyczyną osiągnięcia tak dobrego wyniku są - poza prawie 17-proc. wzrostem cen elektryczności dla dużych odbiorców w Czechach - rezultaty wypracowane przez zagraniczne spółki należące do CEZ-u - komentuje Petr Novak, analityk z biura Atlantik FT.

Dzięki Polsce i Bułgarii

Produkcja elektryczności w spółkach należących do grupy wyniosła w okresie od stycznia do marca tego roku ponad 18,76 GWh, co oznacza wzrost w stosunku do wyniku sprzed roku o około 12 proc. Jak wyjaśnili przedstawiciele CEZ-u, było to przede wszystkim zasługą powiększenia koncernu o zakłady w Polsce (elektrownia Skawina i elektrociepłownia Elcho) i Bułgarii (zakład w Warnie). Jak dodali, jest to historyczny rekord produkcji w I kwartale. Dodajmy jeszcze, że wzrost produkcji CEZ-u w samych tylko Czechach wyniósł 2 proc.

Sprzedaż prądu wzrosła o 6,6 proc., do prawie 20,91 GWh. Dodajmy, że mimo wspomnianego wzrostu udział końcowych odbiorców w portfolio CEZ-u stale spada. W I kwartale tego roku udział koncernu w detalicznym rynku sprzedaży prądu w Czechach wynosił już tylko 45,4 proc. - To efekt liberalizacji na czeskim rynku - mówią przedstawiciele CEZ -u.

Dzięki zagranicznym przejęciom wzrosło również zatrudnienie w grupie CEZ-u. Na koniec zeszłego kwartału w czeskim koncernie i jego spółkach córkach pracowało 31,07 tys. osób. To o 4,2 proc. więcej niż przed rokiem. Także tu głównymi przyczynami są dwie polskie spółki CEZ-u: Skawina i Elcho, a także firma w Bułgarii.

Inwestorzy się ucieszyli

Rezultaty okazały się lepsze, niż oczekiwał rynek: konsens czeskich biur maklerskich mówił o wyniku netto na poziomie 12,2 mld koron (1,64 mld zł). Kurs CEZ-u wczoraj podskoczył: w Pradze o 0,3 proc., do 1045 koron (140,8 zł), a na GPW o 1,7 proc., do 140,5 zł.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego