"Kolejna fala spadków na giełdzie w Szanghaju spowodowała pogorszenie nastrojów inwestorów w stosunku do rynków wschodzących" - powiedział dealer TMS Kamil Dąbrowski.
Właśnie to, w połączeniu z umocnieniem jena spowodowało, że złoty od początku dnia nieznacznie traci.
"Pamiętajmy jednak o tym, że początek miesiąca zawsze sprzyjał złotego" - mówi Dąbrowski.
Jego zdaniem, sytuacja na rynku będzie stabilna. Złoty ma się utrzymywać w widełkach 3,79-3,81 w stosunku do euro.
Ubiegły tydzień był wypełniony publikacjami ważnych danych makroekonomicznych. W tym czeka nas m.in. publikacje dotyczące bilansu handlowego USA, czy stanu rezerw NBP.