"Naszym celem jest zainwestowanie w tym roku kalendarzowym w Polsce lub na południu Europy - w takich krajach, jak Bułgaria, czy Rumunia. W Polsce prowadzimy już rozmowy z kilkoma firmami" - powiedział wicedyrektor ICG Aleksander Ferenc podczas spotkania z dziennikarzami.
Dodał, że ICG jest zainteresowane krajami "Nowej Unii" z wyjątkiem Malty, rozważa też inwestycje w krajach byłej Jugosławii. Nie jest natomiast zainteresowany Rosją ze względu na duże ryzyko.
W ciągu 12 miesięcy tego roku ICG zamierza zrealizować inwestycje na łączną kwotę 1,5-2,0 mld euro. Fundusz nie podał jednak kwoty, jaką planuje ulokować w Polsce.
Jak powiedział Ferenc, ICG inwestuje w firmy o ugruntowanej, silnej pozycji rynkowej, o kapitale powyżej 50 mln euro, z silnym zarządem i ustabilizowanych przepływach gotówkowych, chcące dokonywać przejęć na rynku. W Europie Zachodniej są to zazwyczaj firmy z sektora usług, a w Europie Wschodniej - firmy produkcyjne.
W ub. roku fundusz zainaugurował swoją działalność w Polsce, stając się udziałowcem firmy Aster City. Wartość inwestycji wyniosła 1,66 mld zł, w tym udział mezzanine w transakcji wyniósł 297 mln zł (18%), akcji 667 mln zł (40%), długu bankowego 692 mln zł (42%).