"Z faktu, że meteorolog przypuszcza, iż za dwa tygodnie może spaść deszcz, nie oznacza, że ten deszcz wywołuje - liczy się z faktem, że deszcz spadnie. I takie jest znaczenie naszych prognoz" - powiedziała Gilowska podczas konferencji prasowej.
Podkreśliła, że domeną resortu finansów nie jest ustalanie poziomu stóp procentowych.
"My ze swej strony staramy się ze wszystkich sił zapewnić uczestników rynku, że procesy inflacyjne są pod kontrolą, bo są" - dodała wicepremier.
Wiceminister finansów Katarzyna Zajdel-Kurowska wyjaśniła, że koszty z tytułu obsługi zadłużenia krajowego stanowią ponad 20 mld zł w tegorocznym budżecie, dlatego musi przyjmować założenia odnośnie stóp procentowych.
"Gdybyśmy przyjęli znacznie niższe stopy procentowe, to - w sytuacji, gdyby one rzeczywiście wzrosły - spotkać się z koniecznością poniesienia znacznie wyższych kosztów obsługi niż zapisane w ustawie budżetowej" - powiedziała Zajdel-Kurowska.