Za euro płacono wczoraj niespełna 3,5 zł. Nasza waluta znalazła się na najwyższym poziomie wobec euro od niemal siedmiu lat. W porównaniu z początkiem tego roku euro osłabiło się wobec złotego o niemal 3 procent. W ostatnich dwunastu miesiącach nasza waluta zyskała wobec euro blisko 10 procent.
- Złoty zyskał w ostatnich dniach dzięki poprawie nastrojów na rynkach akcji. Inwestorzy uznali, że sytuacja w globalnych instytucjach finansowych będzie się poprawiać i przystąpili do zakupów. To pomogło również rynkom wschodzącym, w tym Polsce - wyjaśnia Konrad Soszyński, ekonomista w Banku Gospodarstwa Krajowego.
- Nieoczekiwanie złotemu sprzyjało również umocnienie się dolara - mówi Grzegorz Ogonek, analityk ING Banku Śląskiego. W ostatnim czasie złoty zyskiwał zwykle wówczas, gdy euro umacniało się wobec amerykańskiej waluty. W ostatnich dniach ta tendencja uległa odwróceniu.
Grzegorz Ogonek wskazuje, że za umacnianiem się złotego cały czas przemawiają mocne fundamenty naszej gospodarki.
Konrad Soszyński dodaje, że pomaga nam to, że nadal nie widać oczekiwanego spowolnienia w Europie.