"Jeśli stan lokat w grupie będzie na podobnym poziomie, co ubiegłoroczny, to możemy pokusić się o podobny wynik lub trochę mniejszy. Dla nas jednak ważniejszy jest wynik techniczny i w założeniach na 2008 rok jest on wyższy niż za 2007 rok" - powiedział Klesyk podczas konferencji prasowej.
Wynik techniczny w spółce majątkowej PZU ZA wyniósł 1.036,7 mln zł i był niższy o 23,9% niż rok wcześniej, a w spółce życiowej PZU Życie - 2.349,4 mln zł, co oznacza wzrost o 3,7%. Składka przypisana całej grupy wzrosła w tym czasie o 0,1% do 15.462,0 mln zł.
Ewentualny niższy zysk za 2008 rok może być podyktowany potrzebami kapitałowymi spółek zagranicznych (na Litwie i na Ukrainie). "To może odjąć z zysku ok. 100 mln zł" - powiedział prezes.
Wypłata dywidendy za 2007 rok będzie uzależniona od tego, czy akcjonariusze zaakceptują plany ewentualnej dużej akwizycji, która może okazać się możliwa w związku z europejskimi reperkusjami kryzysu w USA.
"Jedyny sens wstrzymania dywidendy byłby taki, aby zrealizować dużą akwizycję. Przespaliśmy falę zakupów w Europie, ale teraz komuś może ?powinąć się noga' i to jest dobry moment dla zakupów dla tak dużej firmy jak nasza. [...] To, że rynek jest teraz chwiejny - dla takiego dużego gracza, jak my, dobra okazja do zakupów, ale musimy mieć 100-proc. zgodę akcjonariusza" - powiedział Klesyk.