Łódzkie przedsiębiorstwo w minionym miesiącu uzyskało 22,1 mln zł przychodów. To o blisko 6 proc. więcej niż w marcu poprzedniego roku. Poprawa sprzedaży została osiągnięta przy zbliżonej powierzchni handlowej. - To był dla nas kolejny dobry miesiąc. Wszystkie sieci działają coraz lepiej - ocenia Bogusz Kruszyński, wiceprezes Redanu.

Pod względem przychodów dla odzieżowej spółki najważniejsza jest sieć sklepów pod marką Textilmarket. W poprzednim miesiącu zapewniła 41 proc. obrotów. Na drugim miejscu były salony Top Secret, z 33-proc. udziałem w przychodach. Marka Troll wygenerowała 17 proc. marcowej sprzedaży. Pozostałe 9 proc. przychodów Redan uzyskał z handlu hurtowego i wyprzedaży stoków (stare kolekcje). Narastająco przez pierwsze trzy miesiące Redan miał już 60,7 mln zł przychodów (wzrost o 15,6 proc.). Firma informuje, że w tym okresie osiągnęła o około 30 proc. wyższą marżę na sprzedaży niż przed rokiem (cena sprzedaży odzieży pomniejszona o koszt własny wyrobów). Zdaniem Kruszyńskiego, to efekt zwiększenia sprzedaży detalicznej, kosztem handlu hurtowego. Wiceprezes nie chce na razie się wypowiadać, jaki wynik netto Redan osiągnął w I kwartale 2008 roku.