Ostateczna cena akcji Cyfrowego Polsatu sprzedawanych w pierwszej ofercie publicznej wynosi 12,5 zł. Jest więc nieco bliżej górnego pułapu ustalonych wcześniej widełek (10,8-13,8 zł).

Sprzedający akcje Polaris Finance, wehikuł kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka, tanio walorów spółki nie zamierza oddać. Skoro inwestorzy nie chcieli zapłacić maksymalnej ceny, Polaris zmniejszył pulę oferowanych walorów. Obecnie obejmuje ona nieco ponad 67 mln akcji. Początkowo planowano sprzedaż 75 mln papierów, czyli 28 proc. kapitału Cyfrowego Polsatu.

Mimo to sprzedaż akcji platformy satelitarnej i tak zajmuje trzecie miejsce wśród ofert prywatnych firm pod względem wartości (839 mln zł).

Zgodnie z naszymi przewidywaniami, inwestorzy indywidualni mogą liczyć na niewielką część akcji (10 proc.). Spółka przypomniała im w piątek, że jeśli chcą, to do 29 kwietnia mogą "uchylić się od skutków zapisów". Czy ktoś się na to zdecyduje, zależeć może od sytuacji na GPW. Nie wiadomo, jaka była dokładna struktura zapisów na akcje Cyfrowego Polsatu.