Reklama

Parkiet w Sofii obfitszy w debiuty niż warszawski

Mimo nerwowości na rynku, spółki z Bułgarii coraz chętniej garną się na giełdę. W tym roku kilkanaście już na nią weszło, drugie tyle może zrobić to w najbliższym czasie

Aktualizacja: 27.02.2017 17:29 Publikacja: 28.04.2008 21:19

Bułgarski rynek akcji jest jednym z najmniejszych w Unii Europejskiej. Ze względu na małą płynność omijają go międzynarodowi inwestorzy. Zasługuje jednak na uwagę przynajmniej z jednego względu: mimo dekoniunktury debiutuje na nim coraz więcej spółek.

Od początku roku na sofijskim parkiecie pojawiło się 16 nowych firm, wobec 13 na GPW. To nie tylko wyraźnie więcej niż w ostatnich kilku kwartałach, ale też więcej niż przed rokiem, gdy na światowych rynkach kapitałowych panował niczym nie zmącony optymizm. Do pójścia ich śladem przygotowuje się co najmniej kilkanaście spółek, w tym kilka planujących ofertę rzędu 15-20 milionów dolarów. Nie przeszkadza im w tym fakt, że miejscowa giełda należy ostatnio do najsłabszych na kontynencie. Indeks SOFIX stracił w tym roku 35 proc., a od szczytu hossy - 42 proc.

Mały rynek dla małych firm

Drogi na bułgarski rynek szukają przede wszystkim spółki małej wielkości. Tegoroczne oferty publiczne (część debiutantów w ogóle nie sprzedawała akcji) miały wartość kilku lub kilkunastu milionów dolarów. Z rzadka ruch na parkiecie wywołuje jakaś większa prywatyzacja. Dziś kapitalizacja giełdy to około 17,5 mld USD.

Pod względem liczby notowanych spółek Sofia zajmuje piąte miejsce w Europie, minimalnie dystansując nawet Warszawę. To spuścizna po latach 90., gdy firmy, szczególnie państwowe, wprowadzono do obrotu publicznego "hurtem". Jednak miejsce starych, w praktyce zupełnie pozbawionych płynności papierów, zajmują wciąż nowe. W minionym kwartale dużym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się m.in. oferty firmy reklamowej Bilboard i producenta nakrętek do napojów Herti.

Reklama
Reklama

Bardzo dobre perspektywy

Rekord debiutów może paść w maju. Zatwierdzone prospekty emisyjne mają już między innymi należący do najbogatszego Bułgara Vasila Bożkova konglomerat przemysłowo-kolejowy Zhelezoputna Infrastructura, internetowa Net Info. BG, informatyczna Europe Line Group i handlujący chemikaliami Balkan Progetti Management. Jednym z powodów rosnącego zainteresowania giełdą jest zapewne fakt, że tamtejsze akcje, nawet jeśli tanieją, to mają z czego, bo przez poprzednie siedem lat SOFIX zyskał 2700 proc. - Spółki na innych rynkach, w Rosji i Europie Środkowej są wciąż tańsze - mówi w rozmowie z "Parkietem" Guenter Schwabl, zarządzający Erste Stock Adriatic z Wiednia.

Płytkość bułgarskiego rynku mogłaby zachęcić część firm do szukania pieniędzy za granicą, choćby w Polsce. Ten kierunek (obok Londynu) doradza im np. Deutsche Bank. Na razie jednak skutecznie uniemożliwiają taki ruch rozbieżności w regulacjach obu rynków.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama