GPW poprawia kryterium płynności

Władze warszawskiej giełdy przyznały, że przy obecnych regulacjach na Listę Alertów trafiłoby zbyt wiele spółek

Aktualizacja: 27.02.2017 16:27 Publikacja: 07.05.2008 00:29

Pod koniec tygodnia Giełda Papierów Wartościowych przedstawi "przeformułowaną" koncepcję klasyfikacji spółek do Listy Alertów - zapowiedział prezes GPW Ludwik Sobolewski. Jedna z korekt dotyczyć ma kontrowersyjnego kryterium płynności. Gdyby zastosować je w przypadku każdego emitenta, do zestawienia podmiotów ryzykownych dla inwestorów trafiłoby ponad 100 spółek, w tym tak duże firmy, jak MOL czy Bank Ochrony Środowiska.

Pojemne kryterium

Wszystko przez niefortunny zapis w uchwale zarządu GPW z 5 marca tego roku. Stanowi ona, że na Listę Alertów mogą trafić emitenci, których akcjami nie handluje się zbyt wiele. GPW zapowiedziała, że będzie brała pod uwagę medianę liczby lub wartości transakcji na sesję w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Jeżeli wynik na sesję okaże się mniejszy niż 10 (w przypadku wolumenu) lub 50 tys. zł (wartość), zarząd GPW miałby prawo zakwalifikować daną spółkę na niechlubną listę.

W praktyce taka weryfikacja emitentów rozpocząć się miała pod koniec czerwca, kiedy miną trzy miesiące od wejścia uchwały giełdy w życie. Obecnie GPW bierze pod uwagę inne kryteria. Na ich podstawie na Listę Alertów trafiły już: Toora (firma w upadłości), a także ŁDA Inwest, Ampli, Izolacja-Jarocin oraz Unima 2000 (spółki o kapitalizacji mniejszej niż 5 mln euro). Od września pod lupą GPW znajdą się także firmy, których akcje kosztują mniej niż 50 gr, a kurs wykazuje dużą zmienność. W ten sposób warszawska giełda zareaguje na problem splitów, które utrudniają realną wycenę spółki.

Straszak zdał egzamin

Jaką dokładnie zmianę kryterium płynności zaproponuje GPW - nie wiadomo. Ludwik Sobolewski przyznał tylko, że obecnie obowiązujące zasady podziałały na wyobraźnię władz spółek i zwróciły ich uwagę na kluczową dla inwestorów kwestię, jaką jest płynność i wielkość obrotu. - Te parametry decydują o tym, czy można kupić, a potem bezpiecznie wyjść z inwestycji - tłumaczył prezes GPW.

Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych sugerowało niedawno, aby przy liczeniu płynności uwzględniać np. kapitalizację spółki lub liczbę akcji w wolnym obrocie.

Rada zaczyna działanie

Ludwik Sobolewski poinformował także, że 13 maja odbędzie się pierwsze posiedzenie Rady Edukacji i Ładu Informacyjnego (ma oceniać prace analityków). Kolejnym, dwunastym już jej członkiem został Bogusław Grabowski, prezes Skarbca TFI. Pierwszym zadaniem Rady będzie stworzenie "warsztatowych" standardów wypowiedzi komentatorów giełdowych. Wczoraj GPW rozpoczęła pierwszą w swojej historii kampanię społeczno-edukacyjną pod hasłem "Nie myśl o wszystkim jak o grze. Inwestuj". Koszt emisji sześciu spotów w telewizji i w radiu to kilkaset tysięcy złotych.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego