Straty na giełdzie spowodowały, że wartości jednostek rozrachunkowych funduszy emerytalnych cofnęły się do 16 miesięcy. Pod koniec kwietnia średnia wartość jednostki OFE wynosiła 26,57 zł (wobec 27,73 zł z końca marca). Ostatni raz taką wartość miały w grudniu 2006 r.
Żadnemu z 15 funduszy emerytalnych nie udało się w kwietniu zwiększyć wartości swoich jednostek rozrachunkowych. Miesiąc zamknęły z wynikami od 0,26 do 1,3 proc. gorszymi niż pod koniec marca. Średnia wartość jednostki spadła w tym czasie o niecałe 0,6 proc.
Najwięcej, bo aż 1,3 proc., straciły w kwietniu na wartości jednostki OFE Polsat. Jego strata w ostatnich 12 miesiącach wynosi już aż 11,5 proc. (gdy przeciętna wartość jednostek spadła w tym czasie o 6,7 proc.). 1-procentową stratę odnotował OFE Pekao. W stosunku miesięcznym najmniej spadła wartość jednostek Axa (0,26 proc.) oraz OFE Commercial Union, Dom i Nordea (po 0,33 proc.).
Spadki wartości jednostek OFE notowane są od jesieni. Nadzieję na poprawę przyniósł marzec, gdy wartości jednostek rozrachunkowych nieznacznie wzrosły (średnio o 0,3 proc., a na minusie był tylko OFE Polsat).
Straty funduszy to przede wszystkim skutek spadków na giełdach, bo w akcjach OFE mają ulokowane ponad 30 proc. aktywów. Nie pomaga też sytuacja na rynku długu - z powodu wzrostu stóp procentowych bowiem ceny obligacji spadają. Wprawdzie Rada Polityki Pieniężnej ostatnio wstrzymała się z podwyżką, ale zdaniem analityków, zaostrzanie polityki pieniężnej jeszcze się nie skończyło.