Ergis-Eurofilms, lider w produkcji folii w Europie Środkowo-Wschodniej, wypracował w pierwszym kwartale tego roku 3,4 mln zł skonsolidowanego zysku netto, przy 142,8 mln zł sprzedaży. Przed rokiem w analogicznym okresie było to odpowiednio: 3,1 mln zł i 88,9 mln zł.
- Jestem zadowolony z osiągniętych wyników. Zwracam uwagę, że w analogicznym okresie przed rokiem, pozytywnie na nasze rezultaty wpłynęło rozwiązanie rezerwy związanej z działaniami ekologicznymi (podwyższyło to zysk netto firmy o 1,24 mln zł - red.) - mówi Tadeusz Nowicki, prezes firmy. Rynek chłodniej ocenił jednak osiągnięcia producenta folii. Wczoraj akcje Ergisu kosztowały, po 5 proc. spadku, 3,25 zł.
Poprawa wyników związana jest głównie z konsolidacją niemieckich spółek MKF-Folien i Schimanski, które dołączyły do grupy w czwartym kwartale 2007 r. - Priorytetem na ten rok jest maksymalizacja efektów synergii w ramach grupy. Sądzę, że jesteśmy w połowie tego procesu - dodaje Nowicki.
Ergis już od pewnego czasu zmaga się z niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, które wpływają na rentowność przedsiębiorstwa. Chodzi głównie o umacniającego się złotego i wzrost cen surowców.
- Niekorzystny kurs euro obniżył o około 2 mln zł nasz zysk brutto. Tymczasem droższe surowce zwiększyły koszty grupy o blisko 5 mln zł - wylicza prezes. Podkreśla, że ponad 60 proc. sprzedaży denominowana jest aktualnie w euro. Z drugiej strony, większość zobowiązań z tytułu przejęć jest również wyrażona w tej walucie. - W tym przypadku silny złoty obniża nasze koszty finansowe - informuje Nowicki. Obsługa kredytu na zakup dwóch niemieckich firm kosztowała w I kwartale około 1 mln zł.