Emisja Barlinka będzie większa, niż planowano

Producent podłóg drewnianych chce podwyższyć kapitał zakładowy aż o połowę i przeprowadzić emisję z prawem poboru. Jej wartość może sięgnąć około 200 mln zł

Aktualizacja: 27.02.2017 14:30 Publikacja: 23.05.2008 05:46

To już jest pewne - Barlinek, producent deski podłogowej, poprosi akcjonariuszy o pieniądze na finansowanie programu inwestycyjnego. Spółka przeprowadzi emisję z prawem poboru. Z naszych informacji wynika, że będzie ona znacznie większa, niż wcześniej szacowano, i jej wartość wyniesie nawet 200 mln zł. Dotychczas informacje mówiły, że spółka sprzeda akcje za około 100 mln zł. - Nasze plany inwestycyjne uległy zwiększeniu, bo doszły nakłady w przejęty zakład w Rumunii i budowa fabryki sklejki w Rosji. Postanowiliśmy więc przeprowadzić od razu relatywnie dużą emisję, zamiast rozkładać podwyższenie kapitału na dwa razy - mówi Mariusz Gromek, szef rady nadzorczej Barlinka.

Kapitał zakładowy Barlinka zwiększy się o 48,4 mln akcji. Wzrośnie więc o połowę (teraz dzieli się na 96,8 mln akcji).

Nowe papiery zostaną wyemitowane wcześniej, niż zapowiadano. Pierwotnie oferta miała się odbyć na przełomie 2008 i 2009 roku. Według obecnego harmonogramu, cały proces powinien się zakończyć we wrześniu lub najpóźniej w październiku. Najpierw jednak udziałowcy muszą uchwalić warunki nowej emisji. Walne zgromadzenie akcjonariuszy Barlinka w tej sprawie odbędzie się 27 czerwca. Największy udziałowiec Barlinka Michał Sołowow powiedział nam, że obejmie wszystkie akcje, jakie będą mu przysługiwały z praw poboru. Obecnie posiada 68 proc. papierów producenta podłóg.

Stop kolejnym emisjom

Szef rady nadzorczej informuje, że po tej emisji spółka nie planuje podwyższać kapitału zakładowego do czasu zakończenia obecnego programu inwestycyjnego, co jest przewidywane na 2011 rok. - Mamy już sprecyzowane plany rozwoju na najbliższe cztery lata i nie będziemy ich rozszerzać. Nie bylibyśmy w stanie realizować więcej przedsięwzięć w tym czasie - mówi Mariusz Gromek.

A program jest niemały, bo na prawie 700 mln zł. Gromek wyjaśnia, że spółka postanowiła przeprowadzić emisję, aby zwiększyć stan środków własnych. Dzięki temu będzie mogła zaciągnąć kredyty na finansowanie rozwoju, ale jednocześnie nie dopuści do tego, aby stosunek jej zadłużenia do środków własnych zszedł do niebezpiecznego poziomu.

Fabryka deski w Rosji tańsza

Najwięcej, bo około 400 mln zł, kosztować będzie Barlinek fabryka sklejki w Rosji, budowana w dwóch etapach. Pierwszy ma być gotowy w II kwartale 2009 r., a w kolejnym kwartale rosyjski zakład ma już pracować na pełnych mocach (40 tys. m sześc. w skali roku). W 2011 r. mają się one podwoić.

W Rosji Barlinek wybuduje też zakład deski podłogowej z peleciarnią, gdzie będzie mógł produkować 2,2 mln mkw. podłóg rocznie. Budowa ruszy wiosną 2009 r. i potrwa do lata 2010 r. Koszt inwestycji ma wynieść nie 230 mln zł, ale około 200 mln zł, bo wierzchnia warstwa desek będzie produkowana w Rumunii i dowożona.

Z kolei inwestycje w Rumunii pochłoną do 100 mln zł (gros pójdzie na linię do produkcji deski o mocach 2 mln mkw. rocznie). Zakończenie rozbudowy mocy zakładu planowane jest na II kwartał 2009 r. Powstanie też peleciarnia. Spółka nie wznowi za to produkcji pozostałego asortymentu, m.in. okien i drzwi, a zbędny majątek sprzeda za kilka milionów euro. Akwizycja i inwestycje w Rumunii będą tańsze o 30-35 proc. niż budowa fabryki od podstaw.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28