"Dziś na rynku walutowym nie działo się wiele, a mimo to złoty wyraźnie się umocnił. Wobec braku sesji w USA oraz w Londynie można to najprościej wytłumaczyć rosnącym sentymentem do polskiej waluty oraz umocnieniem się euro do dolara, co także było korzystne dla złotego" - powiedziała ekonomistka banku BPH, Maja Goettig.
Analityk BPH dodała, że drugim możliwym wytłumaczeniem wzrostu wartości polskiego pieniądza jest zbliżające się posiedzenie RPP i konsumowanie jego efektów.
"Możliwe jednak, że inwestorzy dyskontują już efekty środowej decyzji Rady, a raczej jej 'jastrzębi' komunikat. Nie spodziewam się bowiem podwyżki stóp już w maju, ale komunikat po posiedzeniu raczej przesądzi o zacieśnieniu polityki pieniężnej w czerwcu" - wyjaśnia Maja Goettig.
Jej zdaniem w tym tygodniu złoty może pobić kolejny rekord i po decyzji oraz komunikacie RPP zbliżyć się do poziomu 3,37 za euro.
W poniedziałek, ok. godz. 16:30 za jedno euro inwestorzy płacili 3,3920 zł, a za dolara 2,1490 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,5780.