- Ten rok grupa zakończy sprzedażą wynoszącą około 2 mld zł. Drugie półrocze będzie dla nas lepsze pod względem wyników finansowych niż pierwsze - mówił Krzysztof Jędrzejewski, wiceprezes Kopeksu, podczas Światowej Wystawy Górniczej Mining Expo 2008 w Sosnowcu. Dla porównania: w I półroczu grupa wypracowała 39,3 mln zł zysku netto przy 786 mln zł sprzedaży. W 2007 r. jej przychody przekroczyły 1,27 mld zł. Zdaniem Jędrzejewskiego, pozytywnie na wyniki wpływa to, że grupa jest coraz większa.

- Maszyny i urządzenia górnicze prezentowane na naszym stoisku dowodzą, że grupa jest już kompletna i może szybko reagować na zmieniające się oczekiwania klientów - podkreślał Marian Kostempski, prezes Kopeksu. Katowicka spółka przedstawiła kontrahentom nowy kombajn ścianowy i chodnikowy. - Oba pomogą nam w rywalizacji o zlecenia na największych górniczych rynkach świata w Chinach, Australii i Indiach - podkreślał szef przedsiębiorstwa. Indie zapowiadają (minister górnictwa tego kraju był na wystawie w Sosnowcu), że za pięć lat wydobycie węgla w tym kraju wzrośnie z 300 mln ton do 600 mln ton rocznie.

Przedstawiciele Kopeksu poinformowali, że na przełomie roku, a zwłaszcza w I kwartale 2009 r., dojdzie do kumulacji rozliczeń zagranicznych umów. - Chodzi m.in. o australijski kontrakt naszej spółki zależnej Tagor (wartość 267 mln zł - przyp. red.) czy o zlecenie realizowane razem z Famurem na dostawę maszyn górniczych do Chin (łączna wartość 85 mln USD - przy. red.) - powiedział Jędrzejewski.

Kopex nie wyklucza kolejnych przejęć. - Interesują nas niewielkie podmioty, które rozszerzą kompetencje grupy. Chodzi głównie o firmy zagraniczne. Na liście "życzeń" wciąż pozostaje państwowy Remag produkujący kombajny chodnikowe. Na razie jego prywatyzacja wciąż jest na wczesnym etapie - stwierdził Kostempski.

Wczoraj akcje Kopeksu kosztowały 27,15 zł (spadek o 1,6 proc.). W ostatnich czterech tygodniach kurs wzrósł o około 23 proc. - Poprawa wyceny naszych walorów może mieć związek z naszym letnim road show w Stanach Zjednoczonych. Odwiedziliśmy ponad 20 funduszy - powiedział prezes.