Rada Polityki Pieniężnej może obniżyć cel inflacyjny z powodu zapowiedzianego wejścia naszego kraju do strefy euro. Obecnie cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. (z możliwym odchyleniem w obie strony o 1 pkt proc.). - Aby posiadać pełną gwarancję spełnienia kryteriów z Maastricht, trzeba celować albo nieco pod cel, albo mieć dużą pewność jego dokładnej realizacji - powiedział w piątek dziennikarzom członek RPP Dariusz Filar. Wobec tego po wejściu do harmonogramu ERM2 cel inflacyjny zostanie obniżony bądź też Rada zadeklaruje, że będzie się starała realizować obecny cel z zapasem. W pierwszym przypadku nowy cel inflacyjny mógłby wynosić 2 proc.

Filar odniósł się również do środowej zapowiedzi komisarza UE ds. ekonomicznych i walutowych Joaquina Almunii, że do 2011 r. nie przewiduje się dopuszczenia do strefy euro żadnego nowego członka oprócz Słowacji. - W moim przekonaniu nie przeszkadza to w podjęciu wysiłku na rzecz przystąpienia do strefy euro, jakim jest harmonogram wprowadzenia ERM2 - ocenił Filar. Wskazał przy tym na część krajów bałtyckich, które w tym mechanizmie już partycypują. - Przy bardzo intensywnej pracy rządu i RPP prawdopodobna jest obecność Polski w strefie euro od początku 2012 r. - oświadczył Filar. Podkreślił jednak, że jest to w dużej mierze kwestia politycznych decyzji.

Dariusz Filar ostrzegł przedsiębiorców, że nie należy oczekiwać spadku kosztu kredytu. Zaznaczył, że wiele środkowoeuropejskich krajów utrzymuje stopy procentowe na poziomie jeszcze wyższym niż Polska czy też niektóre państwa Europy Zachodniej.

Filar zdradził też, że na ostatnim posiedzeniu RPP opowiadał się za kolejną podwyżką stóp.