Trwająca bessa nie sprzyja pomnażaniu oszczędności przez firmy asset management. Z ankiety "Parkietu" przeprowadzonej wśród zarządzających wynika, że najbardziej "agresywne" akcyjne strategie rynkowe w dalszym ciągu przynoszą klientom straty. W samym III kwartale przeciętny portfel w tym segmencie zmniejszył się o 8,3 proc. Straty były wprawdzie mniejsze niż w okresie styczeń-czerwiec (wtedy wyniosły przeciętnie 12,7 proc.). Marna to jednak pociecha. Od początku roku średnia strata klientów asset management przekroczyła już 29 proc. A jeszcze rok temu inwestorzy mogli zarobić przeciętnie 17,1 proc.
Elastyczność popłaca
Okazuje się jednak, że nie wszyscy zarządzający radzą sobie jednakowo. Po dziewięciu miesiącach najlepsze wyniki w segmencie portfeli akcyjnych ma Dom Maklerski Penetrator. Tyle tylko, że założenie portfela "Do akcji" pozwala inwestować na giełdzie od 0 do 100 proc. aktywów. DM Penetrator już wcześniej zdecydował się zmniejszyć swoje zaangażowanie w papiery spółek. - W tym roku rzadko kiedy akcje przekraczały 50 proc. naszego portfela. Pozostałą część środków pozostawiamy w gotówce. Chcemy bowiem szybko reagować na zmiany na rynku i dość szybko zmieniać zaangażowanie - tłumaczy Tomasz Zalęcki, członek zarządu brokera odpowiedzialny za wydział zarządzania portfelem.
Podobnymi wynikami nie byli jednak w stanie pochwalić się inni zarządzający. Powód jest prosty - w regulaminach wielu firm asset management zapisano, że w przypadku strategii akcyjnych zaangażowanie w te papiery nie powinno spaść poniżej 80-90 proc. Stąd też wyniki DM Penetrator należałoby rozpatrywać bardziej w kategoriach strategii o zmiennym zaangażowaniu, które w III kwartale przyniosły średnio dużo mniejsze straty (1,6 proc.).
Liderem ostatnich trzech miesięcy jest z kolei Fortis Private Investments Poland, którego portfel akcyjny "6x3" przyniósł stratę jedynie 2,96 proc. Z rozmów z zarządzającymi wynika, że efekty przyniosło inwestowanie w wybrane spółki, m.in. z branży informatycznej.