Jednak to bardzo ostrożne założenie – mówi Michał Kopiczyński, dyrektor zespołu zarządzania akcjami w ING Investment Management.

Zdaniem ekspertów z ING, tegoroczne zyski polskich spółek w ujęciu rok do roku wzrosną o ponad 30 proc. – Akcje mogą zyskać na wartości w podobnym stopniu – mówi Michał Kopiczyński. Najbardziej dochodowe mają być m.in. spółki energetyczne i banki. Kopiczyński dodaje, że publikowane od początku roku dane makroekonomiczne potwierdzają siłę polskiej gospodarki, a wzrost ma korzystną strukturę. – Pierwsze skrzypce grają w nim konsumpcja prywatna oraz publiczna, a od dwóch kwartałów obserwujemy także odradzający się popyt inwestycyjny. Trwający cykl podwyżek stóp procentowych nie zagrozi wzrostowi. W skali całego roku Polska gospodarka powinna urosnąć o 4,5 proc. – mówi Kopiczyński.

Aktywa ING?TFI?w końcu marca wynosiły 10,5 mld zł. W I kwartale odnotowało ujemne saldo wpłat i wypłat w funduszach rzędu ponad 100 mln zł. Bolączką są umorzenia w funduszach dłużnych, pieniężnych i mieszanych. Ten rok ma jednak zakończyć się na plusie. – Liczymy w dużej mierze na spółkę ubezpieczeniową z naszej grupy oraz zewnętrznych sprzedawców. Bylibyśmy bardzo zadowoleni z 1 mld zł sprzedaży netto – mówi Małgorzata Barska, członek zarządu ING TFI.