Wartość wykupionych wierzytelności wyniosła 43,8 mld zł w pierwszej połowie tego roku – wynika z danych zebranych przez „Rz" oraz Polskiego Związku Faktorów (PZF). Dane dotyczą 24 instytucji finansowych. Oznacza to wzrost o 30 proc.
- Pierwsza połowa 2012 roku była udana dla polskiej branży faktoringowej, o czym świadczą dobre wyniki rynku w I i II kwartale. Mimo wciąż nierozwiązanych problemów strefy euro oraz oczekiwanego osłabienia wzrostu PKB w Polsce i na świecie w tym roku, perspektywy rynku faktoringu pozostają dobre – ocenia Sebastian Grabek, dyrektor Departamentu Faktoringu HSBC Bank Polska.
Mirosław Jakowiecki, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Polskiego Związku Faktorów podkreśla, że faktoring jest nadal najszybciej rosnącym segmentem branży usług finansowych w Polsce. - Faktoring w Polsce systematycznie umacnia pozycję – systematycznie rośnie wskaźnik penetracji PKB. Według statystyk International Factors Group, Polska jest krajem, w którym osiągnięto najwyższe wskaźniki wzrostu, cały rynek wzrósł o ponad 20 proc., a wskaźnik penetracji przekroczył w ub. roku poziom 5 proc. Na najważniejszych rynkach europejskich jest to 9,5 proc. – mówi Jakowiecki.
Największym faktorem na rynku pozostaje Raiffeisen Bank. Jego obroty zbliżyły się do 8 mld zł w pierwszej połowie roku (wzrost o 10 proc.). Na drugim miejscu uplasowało się Pekao Faktoring – 6,4 mld zł, które równocześnie może poszczycić się dużą dynamiką wzrostu (o 113 proc.). Na trzecim miejscu jest zaś ING Commercial Finance (5,5 mld zł, wzrost o 24 proc.).
Najwyższa dynamika wzrostu należy zaś do Nordea Finance. Obroty tej spółki były ponad 5-krotnie wyższe niż przed rokiem. Spory wzrost zanotowały także: PKO BP Faktoring 1,4 mld zł, skok o 86 proc., czy Alior Bank – 1,9 mld zł, zmiana o 71 proc.