– Słabnące zaufanie do TFI i masowy odpływ środków z funduszy bezpiecznych pozytywnie nastraja nas do wzrostu zainteresowania polisami z funkcją inwestycyjną. Wycofywane z TFI środki muszą być wszak gdzieś lokowane – mówi Małgorzata Knut, przewodnicząca Zespołu ds. Bancassurance PIU.
Pozytywny trend ma według ubezpieczycieli zostać zachowany i liczą oni, że na koniec roku wartość sprzedanych poprzez banki produktów ubezpieczeniowych w segmencie polis na życie będzie wynosił 22–24 mld zł. Największa część składki, po pierwszym półroczu było to 88 proc., pochodzi z ubezpieczeń inwestycyjnych.
Gorzej jest jednak z wykorzystaniem kanału bancassurance do sprzedaży ubezpieczeń majątkowych. Ich udział w sprzedaży całego segmentu spadł do 6,7 proc. z 8,8, proc. na koniec 2011 r.
– To wynik 6-proc. wzrostu rynku majątkowego, zatem nawet przy 1-proc. poprawie sprzedaży polis poprzez banki ich udział zmniejszył się – komentuje Małgorzata Knut. W sumie firmy majątkowe w pierwszym półroczu sprzedały poprzez bancassurance ubezpieczenia za 9,5 mld zł. Największą ich część, bo blisko 44 proc., stanowiły ubezpieczenia kredytu, gwarancje ubezpieczeniowe i ubezpieczenia ryzyk finansowych.
PIU wraz ze Związkiem Banków Polskich ogłosiły też zakończenie prac nad III Rekomendacją Bancassurance, która dotyczy ubezpieczeń inwestycyjnych i oszczędnościowych (wejdzie w życie z początkiem 2013 r.). Ma ona lepiej chronić klientów banków, m.in. poprzez zobowiązanie się firm do informowania o kosztach ponoszonych przez klientów