Demontaż OFE sprawił, że fundusze niechętnie kupują akcje nowych spółek. Wolą postawić na płynne, sprawdzone firmy, szczodrze dzielące się zyskiem z akcjonariuszami. Jednak ubiegłoroczne inwestycje funduszy w nowe firmy pokazują, że ryzyko się opłaca.
Wśród spółek, które pojawiły się w portfelach funduszy dominują debiutanci – wynika z danych PAP. Nie brak też jednak już notowanych firm, w których z łącznym ponad 5-proc. progiem pojawiły się fundusze emerytalne. W 2013 r. próżno by szukać ich w Bytomiu, tymczasem na koniec w 2014 r. miały ponad 9 proc. kapitału. Nie mogą narzekać, bo od początku ubiegłego roku wycena akcji odzieżowej spółki wzrosła o 22 proc.
Strzałem w dziesiątkę okazała się też inwestycja OFE (łącznie mają 8,4 proc.) w Work Service, którego akcje od początku 2014 r. zdrożały aż o 44 proc. Natomiast gorzej wypadają cztery inne spółki, w których OFE pojawiły się z łącznym ponad 5-proc. udziałem. To: MW Trade, Vantage, Hydrotor oraz Mirbud. Ich kursy od początku 2014 r. spadają.
Poskromione apetyty sprzedających
Jeśli weźmiemy pod lupę ubiegłorocznych debiutantów, to zobaczymy, że najwięcej, bo aż ponad 30 proc. kapitału, OFE mają w Alumetalu. Uwierzyło w niego osiem funduszy. Nie powinny narzekać, ponieważ od czasu debiutu cena akcji idzie w górę. W ofercie sprzedawano je po 35 zł. W ostatnich dniach kurs oscyluje w okolicach 44 zł. Zdaniem analityków ma potencjał wzrostowy. BESI zaleca zakup akcji z ceną docelową 47,6 zł.
Drugą w kolejności spółką, w której OFE najmocniej zwiększyły udziały w 2014 r. jest Prime Car Management. Pięć funduszy łącznie ma ponad 21 proc. jej kapitału. W ubiegłorocznej ofercie akcje były sprzedawane po 44 zł. Debiut odbył się w kwietniu, a we wrześniu kurs rynkowy przebił 50 zł i obecnie oscyluje właśnie wokół tego poziomu. Warto zauważyć, że inwestorzy nadal byliby pod kreską, gdyby właściciele spółki nie poskromili swojego apetytu i nie opuścili ceny w ofercie – maksymalna wynosiła bowiem 53 zł. OFE weszły również do akcjonariatu spółki Polwax, która zadebiutowała na GPW w październiku. Na koniec 2014 r. fundusze miały w sumie prawie 14 proc. jej kapitału. Polwax akcje w ofercie sprzedawał po 15 zł. Podobnie jak PCM spuścił z tonu. Udziałowcy mieli nadzieję (podobnie jak w PCM tu też nie było nowej emisji), że uda im się uplasować ofertę przy cenie maksymalnej wynoszącej 19 zł. Obecnie kurs Polwaksu sięga 16 zł. Zdaniem analityków ma potencjał wzrostowy. Kupowanie akcji tej chemicznej spółki zaleca DM mBanku. Poprzeczkę ustawił na poziomie ponad 24 zł. Kolejni debiutanci, w których uwierzyły OFE to: Altus TFI, Skarbiec oraz MFO. Ich kursy są zbliżone do ceny z oferty.