– Liczymy na większą aktywność inwestorów i emitentów. Jesteśmy po wyborach, czekamy na decyzje, które – mam nadzieję – uspokoją nastroje na rynku. Wiele firm w trakcie kampanii wyborczej wstrzymało proces IPO. Liczę, że powrócą one na rynek. Mam także nadzieję, że argumenty dotyczące wspierania rynku kapitałowego, a nie opodatkowania go, będą brane pod uwagę przez decydentów – mówi Paweł Tamborski, prezes GPW. Przedstawiciele Giełdy przekonują, że już widać skutki podejmowanych inicjatyw.
– W III kw. 2015 r. widoczne są pierwsze efekty naszych intensywnych działań w zakresie pozyskiwania nowych inwestorów, członków giełdy i animatorów. Liczymy, że przełoży się to wkrótce na wzrost płynności i obrotów. Do grona klientów GPW dołączyły czołowe europejskie firmy handlujące na rachunek własny na rynkach akcji i derywatów – mówi Grzegorz Zawada, wiceprezes GPW. W ostatnim czasie do grona członków giełdach dołączył Credit Suisse International oraz Spire Europe. Następny ma być Sun Trading International. – Jest to dostarczyciel płynności. Liczymy, że niedługo rozpocznie działalność operacyjną w Polsce – mówi Zawada. Coraz większą popularnością cieszą się także programy wspierające płynność, czyli HVP i HVF. W sumie w tych dwóch programach udział bierze już siedem podmiotów. Generują około 6,1 proc. obrotów na rynku akcji.
Giełda liczy, że wydłuży się także lista spółek notowanych na naszym parkiecie, również o zagraniczne firmy. – Niewykluczone, że niedługo na naszym rynku pojawi się spółka z Litwy – dodaje Zawada.
Giełda oprócz dobrze znanych obszarów działalności chce położyć także mocny nacisk na nowe segmenty, w tym między innymi rozwój rynku listów zastawnych. – Liczymy, że GPW stanie się rynkiem listów zastawnych. Nie tylko dla Polski, ale także dla Europy. Nie widzę powodów, by tak się nie stało. Dublin jest takim rynkiem, dlaczego nie miałaby być nim Warszawa. Ale by udało się zrealizować to założenie, wymagana jest współpraca kilku podmiotów, w tym m.in. GPW, KDPW oraz KNF i NBP – mówi Tamborski. GPW nadal natomiast podtrzymuje chęć wypłaty dywidendy za 2015 r. w wysokości 2,6 zł na akcję. Po trzech kwartałach jej skonsolidowany zysk netto wyniósł 95,5 mln zł wobec 88 mln zł. W samym III kwartale spółka zarobiła na czysto 30,1 mln zł wobec 30 mln w analogicznym okresie 2014 r. Analitycy spodziewali się zysku na poziomie 26,2 mln zł. W reakcji na te dane kurs GPW rósł w piątek o ponad 2 proc.