Arm to spółka specjalizująca się w projektowaniu mikroprocesorów, którą można uznać za globalnego potentata w tej branży. Należy ona do japońskiego Soft Banku, ale ma siedzibę w Cambridge. Do 2016 r. (czyli do wykupienia przez Soft Bank) wchodziła też w skład londyńskiego indeksu FTSE 100. Chce ona wrócić na giełdę i w ostatnich miesiącach rozważała, gdzie przeprowadzić ofertę. Według nieoficjalnych informacji brytyjski premier Rishi Sunak namawiał ją do powrotu na parkiet londyński. Urzędnicy rządowi obiecywali nawet, że specjalnie dla Arm zostaną poluzowane reguły dotyczące ofert. Spółka zdecydowała się jednak sprzedać swoje akcje w Nowym Jorku. Agencja Bloomberga donosi, że Arm nie wyklucza, że w przyszłości dokona dual listingu w Londynie.
Londyński rynek akcji stracił również na atrakcyjności dla irlandzkiej spółki CRH, największego producenta materiałów budowlanych w Europie. Zapowiedziała ona w czwartek, że przeprowadzi ofertę publiczną w Nowym Jorku i że tamtejszy parkiet stanie się dla niej główną giełdą. Dotychczas głównym parkietem był dla niej Londyn, a w Dublinie była obecna na zasadzie dual listingu. „Traktowanie rynku w USA jako głównego przyniesie nam więcej okazji komercyjnych, operacyjnych i dotyczących przejęć” – mówi komunikat spółki.
– Przeprowadzanie ofert w Londynie powinno być czymś przynoszącym honor, ale reputacja rynku spadła. Inwestorzy zagraniczni tracili nim zainteresowanie po tym, jak Brytyjczycy zagłosowali za brexitem – twierdzi Russ Mould, dyrektor w firmie inwestycyjnej AJ Bell.
Kapitalizacja londyńskiego rynku akcji zaczęła się jednak zmniejszać jeszcze przed brexitem. W 2007 r. osiągnęła ona szczyt na poziomie 4,3 bln USD. Obecnie wynosi ona około 3 bln USD. W zeszłym roku Londyn został prześcignięty pod względem kapitalizacji przez giełdę paryską i spadł na drugie miejsce na liście największych rynków Europy. Przez ostatnie kilkanaście lat spadały też średnie dzienne obroty na parkiecie londyńskim. O ile w lutym 2007 r. wynosiły one 14 mld funtów, o tyle w lutym 2023 r. sięgały już tylko 4 mld funtów. Dosyć dobrze radzi sobie jednak indeks FTSE 100. W lutym ustanowił on historyczny rekord. Od początku 2023 r. zyskał ponad 6 proc.