[b]Stwierdził Pan ostatnio, że od listopada nie kupuje już akcji. Czy naprawdę nie dostrzega Pan dziś spółek będących dobrą inwestycją?[/b]
To trochę nie tak. Są akcje, które od początku roku poszły w górę. Ale ja się tym nie kieruję. Niepokoję się o światową gospodarkę, o jej przyszłość. Nie jestem krótkoterminowym traderem. A patrząc w dłuższej perspektywie uważam, że być może mieliśmy już jakiś dołek, ale DOŁKA jeszcze nie.
[b]Kupuje Pan zatem tylko surowce?[/b]
W moim przekonaniu, to jest rynek, na którym trzeba być. Jeśli ceny surowców w krótkim okresie spadną, to mniej niż akcje. Fundamenty są dobre, a tam, gdzie fundamenty są dobre, powinno się inwestować.
[b]Hossę na tym rynku przewidywał Pan od kilku lat. Jednak w minionym roku doszło do głębokiego tąpnięcia. Nie pomylił się Pan zatem?[/b]