W ciągu pierwszych czterech miesięcy bieżącego roku europejski rynek skurczył się o 15,9 proc. W nowych krajach członkowskich Unii sytuacja jest gorsza (spadek o 21,4 proc.) niż w Europie Zachodniej (11,6 proc.). Przy czym kraje produkujące dużo samochodów, a więc Polska, Czechy i Słowacja, odnotowały wzrost sprzedaży, a na Węgrzech i w Rumunii skurczyła się ona o ponad połowę. Taką samą tendencję wykazują dane z okresu styczeń–kwiecień, w którym sprzedaż nowych aut spadła w rejonie o 26,3 proc. W Europie Zachodniej tylko w dwóch krajach, Austrii i Niemczech, zarejestrowano więcej samochodów niż przed rokiem, co jest oczywiście wynikiem tego, że niemiecki rząd jako pierwszy wprowadził dopłaty do nowych niemieckich aut za złomowanie starych i są tam one najwyższe, bo wynoszą po 2,5 tys. euro. Stymulowany w ten sposób również przez inne rządy popyt sztucznie poprawia też wyniki w Polsce, Czechach i Słowacji, gdzie produkowane są skody, ople, małe fiaty i peugeoty. Stosujące podobne zachęty inne kraje – Francja, Włochy i Luksemburg, zdołały jedynie zmniejszyć spadki sprzedaży do jednocyfrowych. W Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza w Hiszpanii, rynek samochodowy kurczy się o wiele bardziej.
Rządowe subsydia, mające na celu także ochronę środowiska, przesunęły kurczący się europejski popyt w kierunku samochodów mniejszych i zużywających mniej paliwa. Zmniejszyło to popyt na auta produkowane przez BMW, Daimlera i Toyotę.
Największy na świecie producent luksusowych samochodów BMW odnotował spadek sprzedaży prawie o jedną trzecią, mimo znaczącego wzrostu niemieckiego rynku. Daimlerowi sprzedaż spadła o 26 proc., o czym przesądził malejący popyt na mercedesy, a Toyota, której nie wspierają europejskie rządy, sprzedała w kwietniu na naszym kontynencie o 22 proc. mniej aut niż przed rokiem.
Największy europejski koncern samochodowy Volkswagen niemal zdołał oprzeć się ogólnej tendencji spadkowej, bo aut ze znakiem VW sprzedano prawie tyle samo, co przed rokiem (-0,2 proc.). Kilkunastoprocentowe spadki odnotowały audi i seat, a sprzedaż skody wzrosła o 0,4 proc. Jedyną europejską spółką, która sprzedała więcej samochodów niż w kwietniu zeszłego roku, był Fiat. Cała grupa odnotowała wzrost liczby nowych rejestracji o 4,7 proc., przy czym fiatów kupiono w Europie prawie 100 tys., o 5,4 proc. więcej niż przed rokiem, alfa romeo o 5 proc. więcej, a sprzedaż lancii spadła o 0,6 proc.