Różnica między wartością importu i eksportu wzrosła zgodnie z oczekiwaniami o 2,2 proc., do 29,2 mld USD z 28,5 mld po korekcie w marcu. Wtedy deficyt okazał się większy niż pierwotnie szacował Departament Handlu. Zagraniczny popyt na amerykańskie towary spadł o 2,3 proc., bardziej niż import.

Przy czym import ma większe szanse na wzrost w najbliższych miesiącach, gdy amerykańska gospodarka zacznie się rozwijać. Eksport nadal może spadać, dopóki ożywienie nie dotrze do największych partnerów handlowych USA, takich jak Japonia czy Niemcy. Rosnący deficyt oznacza, że handel zagraniczny w tym roku nie pomoże amerykańskiej gospodarce tak jak w 2008 r., kiedy miał największy od 30 lat udział we wzroście PKB.

Spadek eksportu był skutkiem zmniejszonego popytu przede wszystkim na silniki, maszyny i metale. Wartość eksportu wyniosła 121,1 mld USD, najmniej od lipca 2006 r.