Bank of America spłaci kryzysową pożyczkę

Największy pożyczkodawca w Stanach Zjednoczonych porozumiał się z rządem ws. spłaty 45 mld dol., które otrzymał w ramach pomocy federalnej

BofA spłaci gigantyczny dług zaciągnięty z kieszeni amerykańskich podatników. Na spłatę zadłużenia bank wykorzysta 26,2 mld dol. z wolnych środków i 18,8 mld dol., które uzyska sprzedając niektóre swoje aktywa. Dodatkowo władze banku oświadczyły, że chcą zwiększyć kapitał o 4 mld dol.

[link=http://www.parkiet.com/artykul/12,849037_Wrzesniowa_katastrofa_ekonomiczna_zmienila_swiat.html][srodtytul]Wrześniowa katastrofa ekonomiczna zmieniła świat » [/srodtytul][/link]

Pierwszy raz bank otrzymał pomoc w październiku 2008 r.. W ramach rządowego programu pomocowego TARP kasę banku zasiliło 25 mld dol. To jednak nie wystarczyło aby podnieść na nogi bank, który ugiał się pdo wpływem nierozsądnej polityki kredytowej i załamania na rynkach kapitałowych na całym świecie. Dodatkowe 20 mld dol. nadeszło w styczniu 2009 r. Były to pieniądze na zakup udziałów w innej ikonie amerykańskiej bankowości – Merrill Lynch.

Krok Bank of America w kierunku wyrównania rachunku z rządem spowoduje, że inni państwowi dłużnicy tacy jak Wells Fargo (25 mld dol. pomocy rządowej), czy Citigroup (45 mld dol. pomocy rządowej) będą czuli większa presję aby spłacić swoje długi.

Od października 42 banki w USA, które otrzymały rządowe wsparcie spłaciły ponad 70 mld dol. Wśród nich były takie instytucje jak Goldman Sachs, J.P. Morgan, Morgan Stnaley i wiele banków średniej wielkości.

[srodtytul]Reakcja rynku[/srodtytul]

Na środowej sesji na nowojorskiej giełdzie akcje banku wzrosły do 16,35 dol. W sumie od początku roku akcje BofA notowane na NYSE zyskały 11 proc. po tym jak w 2008 r. straciły 66 proc.

Oświadczenie o spłacie zadłużenia przez BofA osłabiły nieco dolara i jena. To o zmniejszyło awersję do ryzyka, uderzając w te postrzegane jako "bezpieczne schronienia" waluty.

Słaby jen przyczynił się do wzrostu japońskiego indeksu Nikkei o 3,8 proc., wspierając akcje eksporterów. Słabszy jen powoduje także, że zmniejsza się wartość japońskich aktywów w portfelach zagranicznych inwestorów. Aby utrzymać ten udział na stałym poziomie zagraniczni inwestorzy dokupowali akcje japońskich firm.