Rynki wschodzące mogą skorzystać na kryzysie w Grecji. Może okazać się pozytywny dla giełd w Europie Środkowo-Wschodniej, gdyż dane makroekonomiczne z tych krajów wyglądają obecnie na lepsze od prognoz – napisali Robert Buckland oraz Andrew Howell, stratedzy z Citigroup.
[srodtytul]Lepsze postrzeganie[/srodtytul]
Takie opinie można coraz częściej usłyszeć od analityków oraz inwestorów. – Polska jest dobrze zarządzaną gospodarką. Posiada też dług publiczny oraz deficyt finansów publicznych, z którymi można się uporać – twierdzi Michael Gomez, wiceszef działu rynków wschodzących w Pacific Investment Management Co. (PIMCO), największym na świecie funduszu obligacyjnym. Jego instytucja zwiększa zaangażowanie na rynku polskiego długu, kosztem m.in. greckich obligacji.
Dobrze postrzegane zaczynają być nawet Węgry, czyli kraj naszego regionu należący do najmocniej dotkniętych przez kryzys. – Inwestorzy powinni wejść w posiadanie węgierskich akcji, gdyż proces przyjęcia euro przez ten kraj przyniesie lepsze perspektywy wzrostu – wskazują analitycy Bank of America Merrill Lynch. Ich zdaniem szczególnie mogą zyskiwać walory koncernu paliwowego MOL oraz OTP, największego węgierskiego banku.
[srodtytul]Finanse w normie[/srodtytul]