Europa trochę ulżyła Fordowi i GM

Załamanie na europejskim rynku samochodowym jest największym zmartwieniem General Motors i Forda.

Publikacja: 22.05.2013 09:55

Ale dobra wiadomość — jeśli w tych czasach można mówić o dobrych wiadomościach – jest taka, że wygląda na to, iż zmartwienie to nie będzie się już zwiększać.

Z danych Stowarzyszenia Europejskich Producentów Samochodów wynika, że w kwietniu w Unii Europejskiej zarejestrowano o 1,7 proc. nowych samochodów osobowych więcej niż w takim samym miesiącu przed rokiem. Był to pierwszy wzrost w stosunku rocznym od września 2011 r.

Zważywszy jednak na to, że w tegorocznym kwietniu było o 2 dni robocze więcej niż w ubiegłorocznym, ta lekka poprawa to jeszcze nie powód do dęcia w fanfary, tym bardziej że sprzedaż nowych aut w Europie wciąż jest o jedną czwartą mniejsza niż przed pięciu laty.

Kwietniowe dane zapowiadają jednak, że koniunktura na europejskim rynku motoryzacyjnym nie będzie się już pogarszała. Zgadzałoby się to z prognozami ekonomistów, że w tym kwartale rejon ten zacznie wykazywać wzrost i wychodzić z recesji trwającej od końca 2011 r.

Jeśli rzeczywiście tak będzie, to inwestowanie w akcje GM i Forda stanie się mniej ryzykowne. W ciągu minionych dwóch lat obie spółki znacząco poprawiły swoją działalność i wyniki w Ameryce Północnej. Inwestorzy wciąż jednak bali się kupować te papiery, bo zapaść w Europie nadal fatalnie rzutowała na kwartalne zyski, a strefę euro nękała parada wydawałoby się niekończących się kryzysów.

Gospodarka światowa
Jak Donald Trump żongluje statystyką
Gospodarka światowa
Sankcje za Strefę Gazy? UE zabiera głos
Gospodarka światowa
Intel otrzyma duży zastrzyk gotówki od SoftBanku. „Utrzymanie dobrych relacji z Trumpem”
Gospodarka światowa
Ekonomiści są zgodni: Fed obniży stopy we wrześniu i jeszcze raz w tym roku
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka rosła szybciej niż oczekiwano
Gospodarka światowa
98-proc. prawdopodobieństwo obniżki stóp Fed we wrześniu