Tunindex, główny indeks parkietu w Tunisie, spadł o 13 proc. i osiągnął poziom najniższy od roku. Wczoraj władze giełdy po konsultacjach z brokerami postanowiły nie uruchamiać handlu z powodów, jak tłumaczono, „administracyjnych”.

Tracił natomiast parkiet w Kairze. Główny indeks EGX30 spadł na zamknięciu o 2,4 proc., najwięcej od pół roku, a akcje EFG-Hermes, największego notowanego na giełdzie egipskiego banku inwestycyjnego, przeceniono o 6,3 proc. Koszt egipskich CDS, instrumentów zabezpieczających przed niewypłacalnością z tytułu obligacji, wzrósł o 38,5 pkt bazowych, do 307,5 pkt. To najwięcej od lipca 2009 r.

– Wydarzenia w Tunezji spowodowały wzrost ryzyka politycznego w całym regionie, szczególnie w Egipcie – tłumaczy Ashrag Akhnoukh, cytowany przez Bloomberga diler rynku akcji z Commercial International Brokerage w Kairze. Przypomnijmy, że zamieszki z zeszłego tygodnia doprowadziły do obalenia rządów tunezyjskiego prezydenta Ben Alego, który w piątek uciekł z kraju. W poniedziałek spodziewano się sformowania nowego tunezyjskiego rządu z udziałem opozycji.

Na giełdzie w Tunisie handel?toczy się od poniedziałku do piątku od 10.00 do 14.20. W Tunindeksie ujętych jest 49 spółek. Dominują banki, których jest aż dziewięć na dziesięć najważniejszych firm w indeksie. Dwa główne to Banque de?Tunisie i Banque International Arabe de Tunis, oba o kapitalizacji nieco ponad 1,1 mld dinarów tunezyjskich (760 mln USD).