Pisma w tej sprawie bank otrzymał m.in. od amerykańskiej komisji giełdowej SEC, Departamentu Sprawiedliwości USA, a także od nadzoru finansowego w Japonii.
Według UBS śledztwo ma dowieść, czy bank próbował, samodzielnie lub we współpracy z innymi instytucjami, wpływać na poziom stóp Libor. Bank poinformował, że wszczął wewnętrzne dochodzenie i współpracuje z nadzorcami.
Stawki Libor są publikowane przez Brytyjskie Stowarzyszenie Bankierów na podstawie ankiet wśród banków, które podają, jakie koszty ponoszą przy pożyczkach różnych walut między sobą w różnych okresach czasowych. Jak się szacuje, są one podstawą wyceny instrumentów finansowych wartych łącznie 350 bln USD (w Polsce m.in. decydują o kosztach kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich lub euro).
Podejrzenia, że stawki te były manipulowane, pojawiły się w czasie kryzysu finansowego. UBS nie podał, jakiego okresu dotyczy prowadzone wobec niego śledztwo.